ARTYKUŁY

Wojciech Birek

Światy Valeriana

[Valerian: Miasto niespokojnych wód] [Valerian: Cesarstwo Tysišca Planet] [Valerian: Kraina bez gwiazd] [Valerian: Witajcie na Alflololu]

W roku 1986 eksplozja magazynu bomb jądrowych w okolicach bieguna północnego rozpętała na Ziemi kataklizm, który doprowadził do zagłady znanej nam cywilizacji. Rasa ludzka zdołała się jednak odrodzić i, dzięki odkryciu technologii błyskawicznych podróży w czasie i przestrzeni, przekształcić w galaktyczną potęgę. Teraz, w 2720 roku, interesów nowej ziemskiej stolicy - Galaxity - strzegą agenci czasoprzestrzenni, wysyłani we wszelkie punkty zapalne, by niwelować zagrożenia i przywracać ład i pokój. Jednym z nich jest młodzieniec imieniem Valerian...

Taki jest punkt wyjścia popularnej serii francuskich komiksów fantastycznych o przygodach Valeriana - agenta czasoprzestrzennego. W ciągu ponad trzydziestu lat od jej powstania ukazało się szesnaście... a właściwie siedemnaście epizodów. Pierwsza opowieść - "Valerian kontra złe sny" - opisywała wyprawę bohatera w XI wiek, podczas której spotkał on przyszłą towarzyszkę kolejnych swoich przygód - śliczną i rezolutną Laurelinę. Historia ta, publikowana w 1967 r. w odcinkach na łamach tygodnika "Pilote", została później pominięta w reedycjach albumowych i doczekała się przypomnienia dopiero przy okazji wydania zbiorowego w 1983 r.

Prezentowana przez nas opowieść (w Świecie Komiksu - przyp. JO) jest, jeśli nie liczyć wspomnianej wyprawy w średniowiecze, szóstym epizodem serii; cztery pierwsze opublikował w Polsce miesięcznik "Komiks" w latach 1990 i 1991 [wcześniej, w latach siedemdziesiątych, młodzieżowa gazeta "Świat Młodych" wydała w odcinkach w koszmarnie zniekształconej formie obszerne fragmenty epizodu siódmego, zatytułowanego "Na widmowych Ziemiach" - przyp. WB]. W albumie "Miasto niespokojnych wód" Valerian i Laurelina w pogoni za uciekinierem więzienia w Galaxity trafiają na ziemię tuż po opisanym na początku kataklizmie. W zalanym wodami z topniejących lodowców Nowym Jorku stają się świadkami (i poniekąd inicjatorami) początków odrodzenia ludzkości. Następna misja to zwiadowcza wyprawa do "Cesarstwa Tysiąca Planet". Imperium Syrty rządzą tajemniczy kapłani, zwani Rozumnymi, wykazujący dziwną wrogość wobec Ziemian. Dwójka agentów wyjaśnia ich tajemnicę, doprowadzając przy okazji do powszechnego buntu przeciw ich tyranii. W opowieści "Kraina bez gwiazd" bohaterowie trafiają na zadziwiającą planetę, której mieszkańcy żyją na wewnętrznej powierzchni jej wydrążonej skorupy i toczą odwieczną wojnę między płciami. Nie muszę chyba dodawać, komu będą zawdzięczać zakończenie konfliktu...

Ostatnia z wydanych dotąd po polsku przygód Valeriana to spotkanie z zadziwiającymi mieszkańcami planety Alflolol, nieopatrznie skolonizowanej przez Ziemian. Valerian i Laurelina bronią prawa tubylców do ich ojczyzny przed własnymi mocodawcami. Bohaterowie serialu nie są bowiem tępymi służbistami. Valerian to dzielny i energiczny młodzieniec, choć nie pozbawiony wad. Bywa leniwy, próżny i gruboskórny; zdarzają mu się też przypadki niesubordynacji. Na szczęście towarzysząca mu Laurelina potrafi w razie potrzeby wziąć sprawy w swoje ręce i osiągnąć cel stosując własne, kobiece metody. Czasami to ona gra w zespole pierwsze skrzypce, jak choćby w prezentowanej opowieści o "ambasadorze cieni ". To Laurelina jest w tym zespole głosem rozsądku, choć jest równocześnie żarliwą wyznawczynią idei wolności i sprawiedliwości.

Serial jest antologią wypraw w najdalsze i najdziwniejsze zakątki kosmosu, pełnego przeróżnych rozumnych ras. Mnogość i różnorodność wymyślonych dla potrzeb serii gatunków obcych istot pozwoliła zresztą autorom na wydanie w osobnym woluminie ich leksykonu pt. "Mieszkańcy nieba". Owe napotykane podczas wypraw rasy odznaczają się niezwykłymi właściwościami, egzotycznym wyglądem i oryginalnymi zwyczajami. Często jednak odnajdujemy w nich odbicie dobrze nam znanych ziemskich problemów i dramatów: tyranii, wyzysku, nietolerancji i podłości. Dwójka bohaterów reprezentuje wobec obcych istot szczytne ideały humanizmu, choć w prostej, praktycznej formie. Valerian i Laurelina bez trudu nawiązują przyjaźnie z przedstawicielami innych ras (zawiązana w "Ambasadorze cieni" przyjaźń z Shinguzami - kosmicznymi spekulantami - doczeka się kontynuacji w późniejszych odcinkach serii); zawsze też gotowi są ująć się za słabszymi i pokrzywdzonymi. Ale bywa też, że stają się (zwłaszcza Valerian) ucieleśnieniem ludzkich przywar i słabostek. Te jednak traktowane są tu z przymrużeniem oka i pogodnym humorem, którym zresztą przesycony jest cały serial. Komiks nie unika też portretowania mniej chlubnych przedstawicieli naszego gatunku, ci jednak napotykają w osobach Valeriana i Laureliny surowych, choć nigdy okrutnych przeciwników.

Z wizjami fantastycznych i egzotycznych światów zestawione są obrazy ziemskiej historii i współczesności, bo i tu trafiają nasi bohaterowie, zwykle zresztą w ślad za ingerencją w nasze sprawy intruzów z kosmosu. Agenci Galaxity czują się tu zresztą podobnie jak w swych kosmicznych wypadach: wszystko jest dla nich obce i egzotyczne. Niemniej to im właśnie przypadnie w jednym z późniejszych epizodów zadanie zapobieżenia opisanej na początku katastrofie nuklearnej Ziemi, która to katastrofa mieć będzie zgoła nadprzyrodzone przyczyny...

Autorzy komiksu: scenarzysta Pierre Christin i rysownik Jean-Claude Mezieres mimo upływu lat nadal wydają się odczuwać młodzieńczą radość z pracy nad kolejnymi opowieściami o Valerianie. Pierwszy - znajdując w pojemnej formule serialu okazję do igraszek wyobraźni, do wymyślania wciąż nowych światów, wikłania bohaterów w niezwykłe historie z właściwym sobie poczuciem humoru i umiejętnością twórczego nawiązywania do znanych motywów fantastyki czy komiksu. Drugi - nadając pomysłom scenarzysty klarowny wizualny kształt. Prosty, czytelny rysunek Mezieresa harmonijnie łączy się z barokowym bogactwem scenografii, nieziemskich pejzaży i niezliczonych postaci. Rysownik tak zaangażował się w pracę nad swym komiksem, że uczynił z niej swe główne zajęcie. Oczywiście zdarzają mu się wycieczki w inne obszary twórczej eksploracji, jak choćby udział jako scenografa w realizacji filmu Luca Bessona "Piąty element".

Komiksy o przygodach Valeriana to klasyczna, bezpretensjonalna space opera, odznaczająca się oryginalnym, łatwo rozpoznawalnym i mimo swej prostoty mistrzowskim stylem. Poszczególne epizody oparte są na odmiennych, ciekawych pomysłach realizacyjnych, znajdujących odbicie w sposobie opowiadania obrazem. Twórcy potrafili w tych historiach znaleźć materiał do ciekawych eksperymentów z językiem komiksu, którym tak biegle i swobodnie się posługują.

[Wojciech Birek]

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa