"Wyspa Burbonów rok 1730"

Wśród kilku nowych kolekcji, jakie w tym roku uruchomił Egmont, jedna zwraca uwagę dość nietypowymi kryteriami doboru tytułów: zamiast określonej tematyki (jak w przypadku "Science fiction" czy "Sensacji") "Zebra" ma zbierać komiksy, które są po prostu czarno-białe, ze wskazaniem na pozycje bardziej awangardowe. W notce prasowej Egmont wręcz sugeruje, jakoby "Zebra" miała być "przeglądem niezależnej twórczości komiksowej". Czyżby rynkowy potentat postanowił zaatakować pozycje zajmowane przez mniejsze oficyny? Pierwsze tytuły zapowiedziane w ramach nowej kolekcji na to nie wskazują. Egmont zadziałał dość zachowawczo: niezależnych twórców wyszukał w katalogach największych francuskich edytorów, takich jak Delcourt i Glenat (imprint Vents D'Ouest).

Inaugurująca "Zebrę" "Wyspa Burbonów..." stanowi pewnego rodzaju przeciwieństwo klasycznych historii o piratach. Zamiast nieustraszonych wilków morskich mamy tu ludzi pogodzonych z tym, że czasy ich świetności już minęły. Sceny nawiązujące do korsarskiej klasyki zostały albo świadomie pominięte, albo sprowadzone do pastiszu.

Akcja komiksu rozpoczyna się w momencie, gdy na tytułową wyspę zostaje przywieziony Myszołów, były kapitan korsarzy, schwytany po wielu latach ukrywania się na pobliskim Madagaskarze. Myszołów jest symbolem odchodzącego świata piratów. Ta jego rola jest podkreślona w szczególny sposób: chociaż jest motorem napędowym działań wielu bohaterów komiksu, ani razu nie zostaje pokazany.

Uwięzienie legendarnego pirata staje się punktem wyjścia do wieloaspektowej opowieści o niewoli i wolności. Autorzy umiejętnie naświetlają złożone relacje między poszczególnymi grupami zamieszkującymi wyspę. Prezentują perspektywę byłych piratów, którzy skorzystali z amnestii i zamienili się w posłusznych francuskiemu królowi plantatorów, perspektywę niewolników, którzy zdecydowali się uciec i schronić w górach, wreszcie perspektywę dwójki młodych, naiwnych marzycieli, którzy ten sam cel chcieliby zrealizować na dwa różne sposoby. Rafael, adept ornitologii, chce przyłączyć się do piratów, natomiast Virginia, córka plantatora, zamierza przyłączyć się do zbuntowanych niewolników. Łączy ich marzenie o wolności, o wyrwaniu się spod władzy króla, a dzieli cała reszta.

Autorom udało się stworzyć niepozbawiony humoru i dystansu komiks przygodowy. Akcja toczy się w nim niezbyt wartko, podyktowana równie niespiesznym trybem życia mieszkańców wyspy. Trondheim zadbał o płynne, lekkie prowadzenie opowieści i przemyślane kadrowanie. Wprowadził przy tym mnóstwo detali sugestywnie budujących obraz egzotycznej wyspy, a jednocześnie całą warstwę graficzną potraktował szkicowo, wręcz nonszalancko.

Dla osób zainteresowanych bogatą historią wyspy scenarzysta Appollo dołączył do komiksu 8 stron drobiazgowych przypisów. Warto jednak zostawić je sobie na koniec nie tylko dlatego, że już na początku zdradzają zakończenie historii i dalsze losy niektórych bohaterów, ale również dlatego, że "Wyspa Burbonów..." z założenia nie jest dziełem historycznym, tylko wariacją na temat prawdziwych wydarzeń. Swoistym, nieco przewrotnym hołdem złożonym legendarnym władcom oceanów.

[Jarek Obważanek, 9.07.2009]

"Wyspa Burbonów rok 1730"
Tytuł oryginału: "Île Bourbon 1730"
Scenariusz: Appollo (Olivier Appollodorus), Lewis Trondheim (Laurent Chabosy)
Rysunki: Lewis Trondheim (Laurent Chabosy)
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Wydawca: Egmont Polska
Kolekcja: Zebra
Data wydania: 20.04.2009
Wydawca oryginału: Delcourt
Data wydania oryginału: 01.2007
Liczba stron: 288
Format: ok. 19,1 x 25,8 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Papier: offsetowy
Druk: czarno-biały
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 49,00 zł