RECENZJE

"Banner" część 1

Bodaj pierwszy raz widzę tak ogromną ilość ofiar działalności Hulka. W filmie Anga Lee nie zginął żaden zwykły człowiek. Nawet pilot strąconej maszyny się katapultował. Zielona bestia pogruchotała kości tylko zmutowanym pieskom i swojemu jeszcze bardziej zmutowanemu tatusiowi. Natomiast Azzarello i Corben pokazali Hulka z zupełnie innej perspektywy. Oto bezmyślny niszczyciel i morderca, który potrafi zrównać z ziemią pół miasta. Nieposkromiony buldożer, demolujący wszystko na swojej drodze. Efektom działań potwora, nad którym nie posiada kontroli, musi się przyglądać Bruce Banner. I jest jeszcze bardziej przerażony niż czytelnik, który przygląda się razem z nim.

Trudno po tym zeszycie poznać, że napisał go ten sam Azzarello, który w "100 nabojach" dysponując tą samą ilością stron potrafi opowiedzieć przejmującą historię. Tutaj mamy zaledwie sytuację, zaledwie scenkę z życia Bruce'a Bannera. Scenkę krwawą i przejmującą, ale jakościowo daleką od tego, co Azzarello zaoferować potrafi.

Komiks ratują przede wszystkim rysunki Corbena. Fascynują charakterystyczne, karykaturalne, pokraczne postacie o zachwianych proporcjach, za dużych głowach, nosach i ustach, postacie większe od stojących obok pojazdów, postacie trochę kanciaste. Tłusta, rozpoznawalna kreska i niestety nie zawsze dobrze dobrane, miejscami przekombinowane kolory. Zwraca też uwagę ciekawa, zabawna w swej wymowie okładka.

[Jarek Obważanek]

"Banner" część 1
Scenariusz: Brian Azzarello
Rysunki: Richard Corben
Kolory: Studio F
Tłumaczenie: Orkanaugorze
Wydawca: Mandragora
Data wydania: 04.2005
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Data wydania oryginału: 07.2001
Liczba stron: 24
Format: 17 x 26 cm
Oprawa: miękka
Papier: kredowy cienki
Druk: kolorowy
Dystrybucja: kioski
Częstotliwość: dwumiesięcznik
Cena: 5,00 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa