RECENZJE

"B.B.P.O" tom 1: "Nawiedzona ziemia"

Egmont nie zwlekał specjalnie z prezentacją przygód członków Biura Badań Paranormalnych i Obrony bez Hellboya. Album "Nawiedzona ziemia" trafił do sprzedaży miesiąc po ostatnim tomie "Hellboya" zatytuowanym "Zdobywca Czerw". Zresztą wydarzenia przedstawione w tym odpryskowym komiksie następują właśnie po epizodzie z Czerwem.

Scenarzyści zdecydowali się odłączyć piekielnego chłopca od swoich dziwacznych towarzyszy w sposób dość prosty, ale jednak zaskakujący - po prostu Hellboy postanowił odejść z Biura. Abe Sapien i homunculus Roger również zastanawiają się nad rezygnacją, ale od rozmyślań odrywa ich wołanie o pomoc. Liz Sherman, która zaszyła się w klasztorze na Uralu, jest w niebezpieczeństwie.

Aby uzupełnić skład drużyny, autorzy wprowadzili Johanna Krausa, który w wyniku wypadku stracił ciało i istnieje wyłącznie jako ektoplazma zamknięta w kombinezonie. Pomysł na postać, która jest nie tylko niewidoczna, ale także niematerialna, jest dość osobliwy, nawet jak na świat Mignoli, w którym występuje chłopiec z piekła czy sztuczny humanoid. Johann okazuje się niezwykle potrzebny w trakcie dalszych wydarzeń, a więc można czasem odnieść niemiłe wrażenie, że historia została napisana pod niego. Jednak z drugiej strony patrząc to właśnie motywy, w których wykazuje się Johann, należą do jednych z najciekawszych w całym komiksie.

Zdecydowanie historia nie należy do najlepszych ze świata Hellboya. Nie oznacza to wcale, że jest zła, ale sporo brakuje jej do np. "Obudzić diabła". Główny wątek fabuły jest dość prosty i poza wątkami związanymi z Johannem niewiele w nim zaskakuje. Zresztą fakt, że Mignoli w pisaniu historii pomagali Golden i Sniegoski jest nieco odczuwalny w sposobie prowadzenia akcji, tak samo jak czuć nieobecność samego Hellboya.

Jednak poza akcją ratunkową pełną zmagań z różnymi potworami otrzymujemy kilka interesujących retrospekcji. Ogólnie B.B.P.O. zostaje w komiksie pokazane w ciemniejszym świetle - jako instytucja męcząca osobliwe istoty niekończącymi się badaniami, natomiast Hellboy jest tu dobrym wujkiem, który wszystkie stwory traktuje po koleżeńsku i zupełnie się ich nie obawia. Momentami, przyznam, ociera się to o banał i jest zbyt uproszczone. Z drugiej strony te wszystkie wspomnieniowe urywki pozwalają na poszerzenie wiedzy na temat Biura i jego pracowników.

Ryan Sook rysując "Nawiedzoną ziemię" wyraźnie inspirował się pracami Mignoli, chociaż nie starał się ich naśladować. I bardzo dobrze, bo podrabianie mogłoby nie wyjść najlepiej. Mimo wszystko chęć porównywania Sooka do Mignoli w trakcie czytania ciągle się pojawia. U rysownika "Nawiedzonej ziemii" widać mniej interesujące kadrowanie, ale za to jakby więcej szczegółów, niż u Mignoli. Sook rysuje w stylu nieco bardziej realistycznym, niestety zdarza mu się miejscami gubić nieco podobieństwo bohaterów. Generalnie jednak rysuje całkiem dobrze.

Komiks zbliża do wyglądu "Hellboya" znakomity kolor Dave'a Stewarta. W "Nawiedzonej ziemi" mamy taki sam sposób nakładania barw oraz taką samą paletę - ograniczoną, zawężoną - jak w serii pierwotnej. Płaskie plamy zgaszonych kolorów z oszczędnym używaniem żółci i czerwieni sprawdzają się w tej serii tak samo dobrze, jak w samym "Hellboyu".

Dodać należy, że polskie wydanie albumu zostało pozbawione kilku krótkich historii. Nie jest to zbyt miłe odkrycie. Zapewne wzorem posunięć znanych z rodzimej edycji "Hellboya" znajdą się one w jakimś innym albumie z cyklu "B.B.P.O."

[Jarek Obważanek]

Tytuł oryginału: Hollow Earth and Other Stories
Scenariusz: Mike Mignola, Christopher Golden, Tom Sniegoski
Rysunki: Ryan Sook
Kolory: Dave Stewart
Okładka: Mike Mignola
Tłumaczenie: Miłosz Brzeziński
Wydawca: Egmont Polska
Data wydania: 12.2003
Wydawca oryginału: Dark Horse Comics
Data wydania oryginału: 01.2003
Liczba stron: 68
Format: 17 x 26 cm
Oprawa: miękka
Papier: offsetowy
Druk: kolorowy
Dystrybucja: księgarnie
Cena: 19,90 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa