RECENZJE

"Magiczni Wojownicy - Slayers" tom 1

To pierwszy tytuł pochodzący z Japonii o tematyce fantasy, jaki trafił do moich rąk, więc mogę go porównywać jedynie do pozycji europejskich (również książkowych). A jest od nich w moim odczuciu wyraźnie inny. Przede wszystkim uderzyła mnie niezwykła swoboda w budowaniu świata oraz w prowadzeniu akcji. Tak właściwie można powiedzieć, że nie ma tu konkretnego świata - są jedynie jakieś bliżej niesprecyzowane miejsca, po których podróżują bohaterowie w kierunku Atlas City. Krótko mówiąc akcja toczy się nigdzie, w umownym fantastycznym otoczeniu, w którym są czary i smoki.

Wszystko, co dzieje się w komiksie, od samego początku do samego końca jest przedstawione z mniejszą lub większą szczyptą ironii, podkreślaną dodatkowo rysunkami. W niektórych momentach pomysły fabularne przypominają takie skecze grupy Monty Pythona, jak "Modrzew", przy czym są zdecydowanie mniej zabawne. Generalnie komiks jest raczej zwariowany, zrealizowany bardzo swobodnie i tak samo odbierany przy czytaniu - nawet pojawiające się czasem smutne sceny nie smucą. Już nawet sama okładka wyjątkowo dużo mówi o zawartości tomiku.

Główna bohaterka jest niepozorną dziewczynką o wybuchowym charakterze, która w rzeczywistości jest groźną mistrzynią czarnej magii. Towarzyszy jej najemnik, znakomicie posługujący się mieczem. W tomiku znalazło się pięć oderwanych od siebie epizodów, w których para ściera się z bandami zbójców, wykonuje płatne zlecenia czy też poszukuje skarbów.

Swoboda, którą ciągle tu podkreślam, nie ominęła również rysunków. To bodaj najbardziej ekspresyjne, wybuchowe grafiki, jakie widziałem w komiksie japońskim. Ogromne ilości ostrych przerysowań, skrótów myślowych, również takich, których dotąd nigdzie nie widziałem - jednak wszystkie symbole są na tyle czytelne, że łatwo zorientować się o co chodzi. Bohaterowie posiadają ogromne oczy, szpikulce zamiast nosów i niezwykle silnie wyrażają wszelkie emocje. Standardowo jednak ich sylwetki są narysowane poprawnie, realistycznie. Autor bardzo różnicuje kreskę, chętnie stosuje najdziwaczniejsze rastry i sporo kreskuje, nie tylko wyrażając prędkość, ale nawet tworząc w tle linię drzew. Wspomniane przerysowanie sprawiają wrażenie, że komiks rysowany jest trochę niekonsekwentnie, bo jak inaczej myśleć, gdy niektóre postacie z takich czy innych powodów w jakichś sytuacjach rysowane są grubym, jednolitym konturem, gdy pozostałe osoby na tym samym obrazku rysowane są normalnie. A takich przykładów jest dość dużo.

Komiks jest po prostu niezwykle zwariowany, ale przy tym, dla mnie, niezbyt zabawny. Przyznam, że nie przypadł mi szczególnie do gustu. Może bardziej spodoba się nieco młodszym czytelnikom.

[Jarek Obważanek]

Scenariusz: Shoko Yoshinaka
Rysunki: Shoko Yoshinaka
Tłumaczenie: Rafał "Kabura" Rzepka
Wydawca: J.P.Fantastica
Data wydania: 06.2003
Wydawca oryginału: Kadokawa Shoten Publishing Co., Ltd.
Data wydania oryginału: 1995
Liczba stron: 180
Format: 12 x 17 cm
Oprawa: miękka z obwolutą
Papier: matowy, 2 kartki błyszczący
Druk: czarno-biały, 2 kartki kolorowy
Dystrybucja: kioski
Cena: 16,00 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa