"Milczenie i krew" tom 2: "Mulberry Street"
 |
Drugi tom sagi o mafii opowiada o tym, jak Ciro Villanova i Giovanni Macaluso radzą sobie Stanach po przybyciu statkiem z Sycylii. Okazuje się jednak, że życie w Nowym Jorku na początku XX wieku nie jest specjalnie wesołe. Miasto okazuje się betonową dżunglą, w której mogą przetrwać tylko najsilniejsi. Bójki, szantarze, strzelaniny, egzekucje - takie sceny spotkać można dość często. Włosi szczególnie nienawidzą Irlandczyków i dają temu wyraz przy każdej okazji. Fabuła, wbrew temu, co przedstawiłem wyżej, nie jest szczególnie ekscytująca. Trochę to wszystko źle podane. Czyta się bez emocji, poszczególne wydarzenia raczej nie porywają. Dwaj główni bohaterowie nie są zbyt ciekawie przedstawieni, są trochę bez wyrazu, poza tym, że Giovanni jest agresywny i skory do bijatyk. Również dialogi nie są specjalnie interesujące. Czytanie nie męczy, ale też raczej nie zadowala. Znaczenie dla takiego odbioru komiksu mają też rysunki - sztywne, nieciekawe. Niestety, zbyt częste jest u frankofońskich rysowników brak umiejętności rysowania dynamicznych scen, brak swobody rysunkowej. Males rysuje realistycznie, ale trochę nieudolnie. Sceny akcji są zbyt statyczne, za to kadrowanie poprawne. Nie pomaga w odbiorze komiksu mocno zgaszony, stłumiony kolor. Ma się wrażenie ogromnej monotonii, mimo że Males różnicuje kolorystykę w zależności od miejsca wydarzeń - wyraźnie podkreśla żółciami i czerwieniami sztuczne, słabe światło. [Jarek Obważanek] Scenariusz: François Corteggiani |
|||||
Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.
