Zagadka morderstw w wiosce cudzoziemskich rezydencji kończy się z prawdziwym
wykopem. Znów scenarzysta trochę przesadził w przypadku pierwszego morderstwa,
ale każde następne zostało obmyślone bardzo sprytnie. Zakończenie tej historii
jest dość obszerne, bo zajmuje pół tomu. Czytelnik bez przerwy zaskakiwany jest
przez wyjaśnienia Kindaichiego oraz wydarzenia, które w ich wyniku następują.
Jak zwykle nie brakuje krwii, jest mocno i brutalnie. Bardzo szokująca i poruszająca
historia kryminalna.
W drugiej opowieści scenarzysta sprytnie pozbył się Miyuki, ale nie zabrakło
w niej detektywa Kenmochi. Pewne schematy się powtarzają, co robi się powoli
wyznacznikiem serii - znów niedostępne pomieszczenia, znów zamknięta grupa osób.
Tym razem jest to ekipa filmowa, która zatrzymała się w odciętej od świata górskiej
posiadłości, chcąc w niej realizować częściowo aranżowany reality show. Wśród
aktorów jest Kindaichi. Powtarza się też kolejny schemat - znów chodzi o serię
morderstw. Tym razem dokonuje ich śnieżny demon w akcie zemsty. Kim jest śnieżny
demon? Na to pytanie oprócz Kindaichiego i Kenmochiego będzie próbował odpowiedzieć
również nadinspektor Akechi. Ma on zamiar udowodnić Kindaichiemu, że jakiś dzieciak
nie może być lepszym detektywem od niego. Mimo oparcia historii na znanych już
wcześniej schematach akcja intryguje i wciąga. Jak zwykle zagadka wydaje się
nie do rozwiązania i mamy do czynienia z ciekawymi postaciami.
Rysunki są czyste, dokładne, z charakterystycznie dla Sato uproszczonymi portretami
i realistycznymi sylwetkami, dynamiczne i żywe. Mało dzieje się w drugim planie.
Przy okazji jest to kolejna seria (po np. "Dragon Ballu"), której złączone
grzbiety tworzą obrazek.
Wielbiciele zagadek kryminalnych powinni być w pełni usatysfakcjonowani tą
pozycją.
[Jarek Obważanek]
Scenariusz: Yosaburo Kanari
Rysunki: Fumiya Sato
Wydawca: Waneko
Liczba stron: 184
Format: B6
Oprawa: miękka
Papier: matowy
Druk: czarno-biały
Cena: 16,50 zł
|