RECENZJE

"Dies Irae"

Bunt przeciwko rzeczywistości, krzyk i oskarżenia to podstawowe tematy, które przejawiały się w komiksach takich undergroundowych twórców, jak Prosiak. Ostatnio dostajemy przede wszystkim komiksy rozrywkowe (nawet krytyka chowa się często za murem humoru i kpiny) i gorzka nuta oskarżeń mocno zamarła. Oto jednak Bizon, znany raczej z kultowych już "Ławek" oraz mniej udanych "Pokoleń" stworzył komiks o wiele mówiącym tytule "Dzień gniewu" (łac. dies irae). Wiele w nim oskarżeń - przede wszystkim o głód, nędzę, wyzysk i przemoc. Komiks ten jest bardzo przygnębiający i gorzki. Operuje wielokrotnie obrazami pozbawionymi komentarza, które w zestawieniu z innymi nie budzą wątpliwości co do ich rozumienia. Inne fragmenty przedstawiają konkretne zarzuty skierowane w konkretnym kierunku.

Bardzo ciekawa jest konstrukcja tego komiksu. Prawie każda strona stanowi oddzielny epizod. Każda plansza podzielona jest na 15 równych kadrów. Każde 5 ułożonych w pionie obrazków to jakaś historia, jednak czytając je od lewej do prawej otrzymujemy trzy często zupełnie niezależne wątki, które zazwyczaj dopiero dopełniając się wzajemnie (czasem na zasadzie kontrastu) przekazują właściwą treść odcinka.

Rysunki są w miarę przyjemne, niekiedy zbyt wyrysowane, ale dość staranne, chociaż zdarzają się kadry wyraźnie gorsze. Najbardziej rażą dwa rysunki skopiowane z Myszkowskiego, które zwyczajnie nie pasują do całości.

[Jarek Obważanek]

Scenariusz: Lester qubański alfons
Rysunki: Bizon
Wydawca: Bizon (niezależny)
Liczba stron: 8
Format: A4
Oprawa: miękka
Papier: matowy
Druk: czarno-białe ksero
Cena: 2,00 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa