Po raczej lekkim i radosnym pierwszym zeszycie robi się zdecydowanie mniej
wesoło. Robi się ponuro i krwawo, o czym po części informuje już okładka. Mały
ninja dostaje ostrą lekcję przetrwania. Akcji jest malutko, bo komiks bardzo
krótki, choć dość rozbuchany (strzał z łuku przedstawiony jest na dwóch stronach)
Miejsce akcji wzorowane na średniowiecznej Japonii robi się coraz bardziej
nierealne i bajkowe, poznajemy bowiem kolejne kreatury je zamieszkujące. Nie
ma jednak wątpliwości, że autor zupełnie świadomie przedstawia kraj tylko umownie
będący Japonią.

W rysunkach wciąż nieco wzorowane na Toriyamie twarze i przesadzone mięśnie,
duża dynamika i przesadne szafowanie miejscem. Nie podoba mi się przesada ze
strony grafików, to znaczy komputerowe rozmycia i zamazania pogłębiające przestrzeń
czy zwiększające prędkość. Zupełnie tak, jakby nie dało się tego przedstawić
tradycyjnymi środkami. Na samym początku zeszytu denerwują dodatkowo dziwne zbliżenia
szkiców oraz kadry w negatywie (biel zamiast czerni, czerwień zamiast zieleni).
Kolorki oczywiście wciąż soczyste, komputerowe, typowe z drobnymi przebłyskami
czegoś ciekawszego, nieszablonowego.
W sumie kilka chwil niezobowiązującej, lecz już nie takiej lekkiej rozrywki.
Druga część kosztuje tyle samo co pierwsza, mimo objętości mniejszej o 8 stron.
To ewidentne naciąganie czytelnika.
[Jarek Obważanek]
Scenariusz: Allen Warner i Ale Garza
Rysunki: Ale Garza i Dan Norton
Kolory: Guy Major
Wydawca: Fun Media
Liczba stron: 24
Format: B5
Oprawa: miękka
Papier: błyszczący
Druk: kolor
Dystrybucja: kioski
Cena: 5,90 zł
|