"Dragon Ball" tom 29: "Goku pokonany"
|
 |
|
Spodziewałem się, że tomik ten będzie trochę nudny i wypełniony jedną,
długą walką z cyborgami. Jednak Toriyama w kilku punktach mnie zaskoczył.
Już sam tytuł nie sugeruje niczego wesołego. Pewny siebie Son Goku atakuje
szybko jeszcze pewniejszych siebie przeciwników i im ulega. Tym razem
więcej do powiedzenia mają pozostali bohaterowie - wraca do łask Piccolo,
pokazując na co go aktualnie stać. Pojawia się też wreszcie Vegeta, który
ma się czym pochwalić. Jednak dopiero powrót Trunksa rzuca mocny cień
na całą sytuację.
Podstawowym problemem w walce z cyborgami jest niemożność wykrycia ich
Ki. To powoduje, że sztuczni ludzie mają pewną przewagę i wprowadza nowe
utrudnienie dla wojowników.
Niestety, po zabawnym tomiku Toriyama zaserwował dawkę odcinków poważnych,
a nawet dramatycznych. Mniej mnie takie części bawią. Komiks przeczytałem
ze znacznie mniejszym entuzjazmem, niż poprzedni. Rysunki jak zwykle bez
zarzutu w ramach obranej przez autora konwencji.
[Jarek Obważanek]
Scenariusz i rysunki: Akira Toriyama
Tłumaczenie: Rafał "Kabura" Rzepka
Wydawca: J.P.Fantastica
Liczba stron: 192
Format: B6
Oprawa: miękka
Papier: matowy
Druk: czarno-biały
Cena: 13,00 zł
|
Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie
powinny być uznawane za prawdy objawione.