
"Midnight
Nation" cz. 1
Porucznik David Gray bada okoliczności morderstwa. Spotyka się ze znajomym zabitego. Jednak szybko również ów informator zostaje bestialsko zamordowany. Gray trafia na ślad jednej z osób, którą przed śmiercią wymienił informator. W wyniku spotkania z Nimi trafia do Cienia, miejsca niewidocznego dla ludzi, choć wyglądającym jak zwyczajny świat. Trafiają tam osoby odsunięte na margines, które po prostu znikają dla normalnego świata. Akcja w komiksie rozwija się powoli, ale już po przeczytaniu pierwszego zeszytu (w albumie jest ich cztery) intryguje na tyle, że chce się czytać dalej. W Cieniu Gray poznaje kilka ciekawych postaci, m.in. Łazika; niepozorny człowiek, szukający nie wiadomo czego, okazuje się przy bliższym poznaniu rewelacyjnie wykreowaną postacią. Akcja może toczy się powoli, ale nie chodzi tu o prędkość, wybuchy i strzelaniny, tylko o przedstawienie ciekawego świata i jeszcze ciekawszych postaci. Rysunki Franka są dobre, realistyczne, bez żadnych szaleństw, jednak trochę mnie drażniły. Może z powodu lekkiej sztuczności, które w nich mimo wszystko widać. W sumie wszystko jest w porządku, rysunki są bogate w detale, postacie są poprawne anatomicznie, ale jednak coś lekko zgrzyta, trochę mało w nich życia. Mam również zastrzeżenia do pracy kolorysty. Bardzo drażniły mnie błędy anatomiczne wynikłe ze źle położonych cieni. Poza tym razi stosowanie na przemian przejść łagodnych i ostrych, tak jakby kolorysta nie był zdecydowany, której metody używać. Ponownie rażą błędy liternika. Nie rozumiem też, dlaczego pozostawiono oryginalny tytuł. Komiks bardzo mi się spodobał fabularnie i mimo lekkiej sztywności rysunków
gorąco go polecam. [Jarek Obważanek] Scenariusz: J. Michael Straczynski |
Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.