RECENZJE

"Universe" cz. 1

Thomas Judge był kiedyś księdzem. Jednak gdy jeden z jego parafian wymordował pod jego wpływem swoją rodzinę, Tom stracił wiarę i popadł w alkoholizm. Jego życie zupełnie się zmieniło, gdy znalazł amulet zwany Zachwytem, który posiada wielką moc. Jaką? Tom dowie się o tym w trakcie swojej wędrówki po piekle. Ale najpierw odbędzie szczerą rozmowę z Diabłem. Pewną ciekawostą są epizodyczne występy Sary Pezzini i Jackiego Estacado.

"Universe" łączy ograne wątki w bardzo interesującą całość. Po raz nie wiadomo który główny bohater jest tym, który ma ocalić wszechświat (tym razem umieszczony nawet w tytule). Po raz nie wiadomo który zyskuje moce, które mają mu w tym pomóc. Widać bardzo dużo podobieństw do Spawna, jednak jak na razie Universe przedstawia się znacznie ciekawiej i kipi od wydarzeń. Ogólnie fabuła jest całkiem ciekawa a dialogi nie stronią od przyjemnych gier słownych.

Rysunki Craina tuszowane przez Glapiona okazują się w tej serii zaskakująco dobre. Dziwne zniekształcenia, które krytykowałem w recenzji "Bez honoru" (którego reklama jest w gazecie czytanej przez Nicka), wyglądają znacznie lepiej w "Universe", pełnym niesamowitych, piekielnych stworów oraz wizji, które ma Tom. Jednak zdarzają się nadal pewne wpadki, takie jak seria ilustracji o wielkości znaczków pocztowych, przedstawiających zbliżenia, które w założeniu rysownika mają pokazywać jak doszło do eksplozji, ale niestety są po prostu nieczytelne. Warstwa graficzna robi jednak ogólnie dobre wrażenie - rysownik prezentuje ciekawe, odrealnione wizje piekła. Niebagatelną rolę ma tu oczywiście pomysłowość scenarzysty. Koloryści nie zawsze dobrze odczytali intencje rysownika, albo wykazywali za dużo inwencji, przez co niektóre cienie nie wyglądają zbyt dobrze. Jednak generalnie kolorystyka jest dobra i oczywiście komputerowa.

Wydanie standardowe dla Mandragory, czyli znakomite. Niestety wrażenie psuje kilka literówek (konkretnie urwanych słów).

Generalnie jest to komiks superbohaterski, w którym główne role odgrywają siły piekielne. Przypomina pod tym względem kilka innych serii Image, z resztą, jak już wspomniałem, do dwóch nawet nawiązuje. Jest to komiks po prostu dobry.

[Jarek Obważanek]

scenariusz: Paul Jenkins
rysunek: Clayton Crain (szkic), Jonathan Glapion (tusz)
Wydawca: Mandragora
96 stron, format B5, miękka oprawa, papier błyszczący, kolor
Cena: 24,90 zł

Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.

WRAK.PL - Komiksowa Agencja Prasowa