|
|
Ostatni bastion Złego Papieru upadł. Fun Media po raz pierwszy zaprezentowała
przygody Lobo na dobrym papierze, podobnym do tego ze Spider-Mana, ale
chyba odrobinę grubszym. Za tę przyjemność trzeba dopłacić 2,05 zł do
starej ceny. Niestety komiks ten jest fatalnie złożony. W efekcie należy
czytać w kolejności stron 1-8, 41-48, 9-16, 33-40, 17-32 aby zachować
ciągłość fabularną.
Z resztą fabuła nie jest specjalnie ciekawa, chociaż całkiem przyjemnie
się kończy. Lobo ma zostać zminiaturyzowany i wstrzyknięty do krwioobiegu
Mahatmy Scarfe, by usunąć zakrzep w mózgu. Pomysł wyjątkowo idiotyczny.
Towarzyszyć mu będą Vera Powabna oraz superbohater Goldstar. Misja oczywiście
będzie pełna nieprzewidzianych przeszkód. Jednak Lobo prezentuje się w
krwioobiegu raczej słabo, bawią za to zakłady, które między sobą robią
lekarze. Ważniak robi zamieszanie dopiero w finale i jest to jedyny dobry
fragment tej opowieści. Reszta mocno średnia.
Za to Herman Mejia zaprezentował znakomite ilustracje. Ołówkowy szkic
został znakomicie pokryty farbami akwarelowymi z drobną pomocą komputera
w kilku miejscach. Świetnie przedstawione postacie, zwłaszcza kosmitów,
dobra, realistyczna kolorystyka. Rysunki pełne ekspresji, bardzo żywe.
[Jarek Obważanek]
Scenariusz: Alan Grant
Rysunki: Herman Mejia
Wydawca: Fun Media
48 stron, format B5, miękka oprawa, papier błyszczący, kolor
Cena: 9,00 zł
|