"Alpha" tom 2: "Klan Bogdanowa"
 |
Rozwścieczeni nieudaną akcją paryską Niemcy zabijają rosyjskiego ministra finansów i wieszają go na moście Bolszoj Moskoworeckij z tabliczką "Złodzieju! Gdzie nasze pieniądze?" Tymczasem Alpha zajmuje się wreszcie sprawami wywiadowczymi a nie bałamuceniem Donkovej. Assia rozgniewana na swojego męża rozmawia z nim o transakcji paryskiej, więc na dobrą sprawę mamy powtórkę z wyjaśnień z poprzedniej części. Tym razem nie jest to gdybanie agentów CIA, tylko wypowiedź osoby zamieszanej w sprawę, dlatego cała sytuacja wydała mi się wiarygodniejsza. Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że pieniądze z paryskiej wymiany zniknęły i nie wiadomo, kto je ma. Podobnie jak w poprzedniej części, zdarzają się partie przegadane, ale generalnie nie jest pod tym względem źle. Alpha zmienia się nie do poznania, z romantycznego malarza przekształca się w chłodnego agenta, nieczułego na jawnie podrywającą go Katię. Pojawia się wiele nowych postaci, przede wszystkim tytułowy klan Bogdanowa, czyli jedna z rosyjskich organizacji mafijnych. Nie brakuje wartkiej, akcji, strzelanin, pościgów. W sumie fabuła jest interesująca i wciągająca. Trochę zabawne jest tłumaczenie, gdyż rosyjskie teksty zostały przełożone z języka francuskiego, dlatego odbiegają trochę od faktycznych rosyjskich dialogów, na przykład zacytowana przeze mnie w pierwszym akapicie treść tabliczki w tłumaczeniu z francuskiego brzmi odrobinę inaczej. Rysunki, podobnie jak w poprzedniej części, bardzo dobre, realistyczne, bogate, ze znakomitymi kolorami. [Jarek Obważanek] Scenariusz: Pascal Renard |
|||||
Poglądy wyrażane w recenzjach są osobistymi odczuciami ich autora i nie powinny być uznawane za prawdy objawione.
