|
|
Ktoś morduje całą rodzinę oprócz dwójki 14-latków, którzy w tym czasie
byli na imprezie. Fabuła nie należy do najgorszych, chociaż mocno szwankują
dialogi. Najgorszym fragmentem jest zupełnie nie pasująca do reszty albumu
końcowa sekwencja snu, który przypomina w jednym momencie komiksy Mignoli.
Śmieszy ubrana w glany i podarte spodnie pracownica FBI. Jeszcze zabawniejsze
są poczynania Brana - zabójstwo w jego wykonaniu wygląda żałośnie, chociaż
na pewno miało poruszyć czytelnika. Genialną rzeczą jest streszczenie
na tylnej stronie okładki, gdyż zawiera się w nim cała treść albumu.
Rysownik ma spore braki w anatomii, chociaż w lekko ekspresyjnej manierze
rysunków nie rzuca się to bardzo w oczy. Podobieństwo postaci na kolejnych
kadrach pozostawia wiele do życzenia. Młodsi bohaterowie oraz kobiety
cierpią na zanik żuchwy. Ciekawe jest to, że wszystkie tła narysowane
są realistycznie. W kadrach jest za dużo czerni, która na domiar złego
w polskim wydaniu jest szara.
Komputerowe kolory nie robią dobrego wrażenia. Większość scen wygląda
w miarę dobrze, mimo nieprzyjemnych przejść tonalnych, ale zdarzają się
kadry wybitnie źle pokolorowane. Najbardziej razi sposób cieniowania krwi.
Warto zwrócić uwagę na absurdalne cienie na okładce.
Tłumaczka próbuje wcisnąć czytelnikom, że 19H30 jest w języku polskim
zapisem godziny, no chyba, że sama nie wie, co to znaczy i zostawiła tak,
jak w oryginale.
Komiks nie należy do najgorszych, ale raczej nie polecam.
[Jarek Obważanek]
Scenariusz: Ange
Rysunki: Varanda
Wydawca: Twój Komiks
52 strony, format A4, miękka oprawa, papier błyszczący, kolor
Cena: 18,90 zł
|